Wpływ Brexitu na transport między Polską a Wielką Brytanią
03/11/2024
Brexit, czyli wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, przyniósł liczne zmiany w różnych sektorach gospodarki – w tym w transporcie międzynarodowym. Polska, która jest jednym z ważniejszych partnerów handlowych z okolic Europy Środkowo-Wschodniej, te zmiany odczuła dość mocno. Przyjrzyjmy się zatem, z jakimi wyzwaniami i konsekwencjami Brexitu mierzą się teraz firmy logistyczne i transportowe w kontekście przewozów towarów między Polską a Wielką Brytanią.
Jakiś czas temu zastanawialiśmy się, z jakimi wyzwaniami mierzą się firmy transportowe. W tamtym artykule ‒ do którego lektury oczywiście zapraszamy ‒ zwróciliśmy uwagę na kwestie społeczno-gospodarcze, jakie dzieją się na arenie światowej. I oto jest ‒ Brexit. Co przyniósł polskim firmom logistycznym i transportowym?
Nowe wymagania celne
Jednym z największych wyzwań dla wielu firm transportowych po Brexicie stała się konieczność spełniania rozmaitych wymogów celnych. Od stycznia 2021 roku każdy towar przekraczający granicę brytyjską (zarówno podczas eksportu, jak i importu) musi zostać odpowiednio zgłoszony w ramach deklaracji celnej, a brak wymaganej dokumentacji grozi nie tylko przestojami, ale i karami finansowymi.
Oprócz tego przewoźnicy muszą teraz spełniać wiele formalności związanych z kwestiami podatkowymi (np. w sprawie podatku VAT). Wymaga to uporania się z bardziej skomplikowaną księgowością, a przede wszystkim bycia na bieżąco z nowymi przepisami.
Wyższe koszty transportu
Wprowadzenie obowiązkowych odpraw celnych i dodatkowej dokumentacji wiąże się również z wyższymi kosztami transportu drogowego między Polską a Wielką Brytanią. O jakich dodatkowych kosztach mowa? Są to m.in.:
- opłaty celne – towary wprowadzane na rynek brytyjski mogą być obciążone cłem, co zwiększa całkowity koszt transakcji;
- opłaty za przygotowanie dokumentów celnych – firmy często korzystają z usług specjalistów ds. celnych, co stanowi dodatkowy wydatek;
- koszty magazynowania – dłuższe kontrole oznaczają, że towary mogą być zmuszone do tymczasowego składowania w magazynach, co również wiąże się z kosztami;
- dostosowanie systemów informatycznych ‒ które mogą ułatwić nieco kwestie proceduralne;
- zatrudnienie nowego personelu ‒ więcej pracy może wiązać się z koniecznością zatrudnienia nowych rąk do obsługi bardziej wymagających przewozów do i z Wielkiej Brytanii.
Wyższe koszty ponoszone przez firmy transportowe i logistyczne są ostatecznie przerzucane na konsumentów, co z kolei może prowadzić do wzrostu cen niektórych towarów w Polsce.
Zorganizujemy dowolny
transport w 45 minut
lub krócej
Nasz pracownik szybko przygotuje konkretną propozycję, a po jej akceptacji osobiście dopilnuje, by nic nie przeszkodziło w dostawie na umówiony czas.
Nagłe zlecenia nas nie zaskakują, bo jesteśmy dobrze przygotowani.
Braki kadrowe związane z nowymi regulacjami dla przewoźników
Niedobory kierowców ciężarówek w branży transportowej to temat powszechny na całym świecie. Jednak Brexit ten kryzys pogłębił. Wprowadzenie obowiązku posiadania wiz i zezwoleń na pracę dla kierowców z krajów UE sprawia, że zatrudnienie polskich kierowców na trasach do Wielkiej Brytanii stało się trudniejsze i droższe. Oprócz tego kierowcy muszą teraz spełniać dodatkowe wymagania, takie jak przymusowe testy zdrowotne i procedury sanitarne, co oczywiście wpływa na organizację całego procesu transportowego.
Opóźnienia w łańcuchu dostaw
Większa liczba kontroli na granicach może oznaczać wydłużony czas oczekiwania na przejazd. To z kolei wpływa na opóźnienia w dostawach. Zatory na granicach, szczególnie w portach, takich jak Dover, stały się jednym z głównych problemów transportu po Brexicie. Dla towarów o krótkim terminie ważności, takich jak produkty spożywcze, ryzyko opóźnień bezpośrednio przekłada się na możliwe obniżenie jakości dostarczanych produktów, które w tym momencie muszą przechodzić dodatkowe kontrole jakości, by konsumenci otrzymywali produkty bezpieczne i na odpowiednim poziomie.
Czy może być lepiej? Szanse i możliwości rozwoju dla polskich firm transportowych
Choć Brexit przyniósł szereg wyzwań dla polskich firm transportowych, niektóre z nich dostrzegły w tych zmianach także szanse. Nowe przepisy spowodowały większe zapotrzebowanie na usługi specjalistyczne w zakresie odpraw celnych i doradztwa celnego, co wygenerowało przestrzeń do wzmacniania roli firm oferujących takie usługi. Innym z możliwych kierunków rozwoju jest digitalizacja procesów celnych i rozwój automatyzacji w logistyce, które mogą przyspieszyć przepływ towarów na granicach. Co ciekawe, to właśnie technologia może okazać się kluczowa w radzeniu sobie z wyzwaniami, jakie przyniósł Brexit, zmniejszając ryzyko przestojów i ułatwiając pracę przewoźnikom.
W Stan-Trans nadal organizujemy przewozy do Wielkiej Brytanii. Tak jak inne firmy transportowe staramy się doszukiwać w tym szansy na rozwój, nowe możliwości współprac na arenie międzynarodowej, jak i rozbudowę funkcjonowania na rynku lokalnym.
Jeśli chcesz, abyśmy to my zajęli się obsługą Twojego transportu do Anglii ‒ daj nam znać! Skontaktuj się z naszym przedstawicielem i ustalmy szczegóły. Masz jakieś pytania o tego typu współpracę? Nie wahaj się ‒ zapytaj! Jesteśmy tu dla Ciebie i Twojego biznesu!